Gdy na całym świecie informowano o kulisach narodzin royal baby, Krystynę Pawłowicz zainspirowało to do przypomnienia bardzo smutnej historii, czyli śmierci małego Alfiego. Trudno w to uwierzyć, ale posłanka PiS obarcza winą za śmierć chłopca... królową Elżbietę.
Użytkownicy Twittera wydawali się zażenowani wpisem Pawłowicz. "Jezu Chryste, czy chociaż przez chwilę nie możemy się pocieszyć czymiś szczęściem??!! Tak, zrobili bardzo źle z A.E. , ale czy naprawdę każda sytuacja musi być dla Pani pretekstem do wbicia szpilki??!! Jesteśmy wyborcami PiS, ale czytając Pani posty czasem ręce opadają" – czytamy w jednym z komentarzy.
Jednak i tej odpowiedzi Pawłowicz nie mogła pozostawić bez komentarza. "Dla każdych rodziców życie ich dzieci jest ważne i piękne. Trzeba przypomnieć i wytykać hipokryzję. Jak pani, wyborca PIS, myśli, co teraz rodzice Alfie myślą? Dlaczego dziś o nich zapominać? Wyborcy PIS są wrażliwsi niż pani (pisownia oryginalna - red.)" – napisała posłanka PiS.