Reklama.
– Przyszedł do nas w styczniu […], powiedział, że wypala się w pracy w "GW" – o kulisach zatrudnienia Michała Tuska w OLT Express opowiada szef linii, Marcin Plichta. Zdradza, że kiedy zapytał go, jak na jego nową pracę może zareagować ojciec, syn premiera odpowiedział, że "zdanie ojca go nie interesuje".
Mogę tylko przypuszczać, że na bieżąco informował o sytuacji w OLT i czy to będzie zagrożenie dla LOT-u.