
Reklama.
Film "Tylko nie mów nikomu" dostępny jest w sieci od godziny 14.30. Jak można było się spodziewać, wiele osób nie potrafi przejść obojętnie obok tego dokumentu, pokazującego zjawisko pedofilii w polskim Kościele. W sieci aż się roi od głosów Polaków oburzonych tym, co zobaczyło. Nie, nie są to głosy potępiające Sekielskiego, tylko episkopat, który przestępstwa pedofilii przez lata zamiatał pod dywan.
Jednym z internautów, którzy postanowili się podzielić swoimi przemyśleniami jest znany ksiądz Grzegorz Kramer. W 47. minucie film (a cały dokument trwa około dwóch godzin) ksiądz zrobić sobie wolne, żeby nabrać tchu, być może na chwilę odpocząć, i napisać na Twitterze, że jest mu okropnie wstyd.
"To nie ksiądz powinien się wstydzić. Są w polskim kościele ludzie, którzy mogli zająć się przestępcami dawno temu. Ksiądz za to może robić wszystko i robi mam wrażenie, aby pokazać, że nie wszystko stracone", "wstydzić powinni się Ci którzy przymykali na to oko, pozwalając na trwanie tego haniebnego procederu. Ci którzy nie zabiegali o karę dla pedofila" – odpowiedzieli Polacy na wpis Kramera.
Nawet ksiądz Daniel Wachowiak, który swego czasu skomentował wystąpienie ojca Wiśniewskiego na pogrzebie Pawła Adamowicza, w dniu premiery premiery filmu napisał o potrzebie oczyszczenia Kościoła. "Niech Kościół ma odwagę odnawiać się w świetle Ewangelii" – stwierdził na Twitterze Wachowiak.
Pośród tych, którzy przeżywają film Tomasza Sekielskiego nie brak znanych dziennikarzy. Oświadczenie wydał też Prymas Polski Wojciech Polak. "Jestem głęboko poruszony tym, co zobaczyłem w filmie. Przepraszam za każdą ranę zadaną przez ludzi Kościoła" – napisał prymas w oświadczeniu, które trafiło do mediów.