Sejmowa komisja kultury zajmuje się rozpatrywaniem projektu uchwały, według której rok 2020 ma być rokiem Bitwy Warszawskiej. Wszystko ładnie i pięknie, ale czemu w tekście uchwały znalazł się... prezydent Lech Kaczyński?
Zaskakujące są jednak dalsze fragmenty projektu. "Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, prof. Lech Kaczyński w przeddzień Święta Wojska Polskiego w 2009 roku mówił: W tych sierpniowych dniach decydował się nie tylko los naszego kraju, ale i całego kontynentu. Była to chwila wielkiej narodowej próby, którą Polacy przebyli zwycięsko. [...] Jej bohaterami, prawdziwymi twórcami zwycięstwa, byli żołnierze Wojska Polskiego, którzy ruszyli w bój o wszystko" – czytamy w uchwale.
– Przypisywanie Lecha Kaczyńskiego do zwycięstwa nad bolszewizmem w 1920 roku, kiedy Lech Kaczyński nie był nawet w planach jest jakimś absurdalnym nadużyciem i tak naprawdę nie tylko nie służy pamięci prezydenta, ale ją ośmiesza – dodał Kamiński.