Premier Mateusz Morawiecki uczestniczył w obchodach 75. rocznicy lądowania aliantów w Normandii. W uroczystości w Portsmouth wzięli udział prominentni politycy z całego świata, w tym Angela Merkel i Donald Trump. Szef rządu PiS zamieścił na Twitterze swoje zdjęcia z wydarzenia, jednak internauci rozpowszechniają inną fotografię, na której go uchwycono.
"6 czerwca, 75 lat temu, Alianci, również z udziałem Polaków, wylądowali w Normandii. Miałem dziś okazję podziękować weteranom za ich odwagę i męstwo. Spotkaliśmy się w gronie przywódców piętnastu państw, aby świętować tę rocznicę z naszymi partnerami" – napisał premier na Twitterze. Do wpisu dołączył cztery zdjęcia: z politykami i weteranami. Jego wpis zyskał ponad 2,1 tys. polubień i blisko 550 udostępnień.
Z obecności szefa rządu PiS na uroczystościach cieszyli się zwolennicy partii. "Opozycja jak zawsze mąci, że Polska jest izolowana na arenie międzynarodowej. Kłamcy!" – oceniła Aga, dołączając filmik na którym widać premiera, który dostał miejsce siedzące na uroczystościach za królową Elżbietą II i prezydentem Donaldem Trumpem.
Jednak internauci krytyczni wobec rządu rozpowszechniają inne zdjęcie. Widać na nim premiera Morawieckiego, który siedząc za królową Wielkiej Brytanii korzysta ze smartfona.
"Nie rozumiem krytyki Morawieckiego. Chłop znudzony, bo już tam był wcześniej. Jako pierwszy podczas inwazji postawił stopę na plażach Normandii" – zadrwił internauta Piotr, nawiązując do twierdzeń polityka PiS, że to on negocjował wejście Polski do Unii Europejskiej. "Tak, Mateusz Morawiecki to wódz naczelny inwazji, kumpel Montgomerego i Dwighta Eisenhowera" – skwitował Jan.