
Reklama.
W godzinach porannych we wtorek podczas zajęć wychowania fizycznego studenci WAT mieli przebiec trasę o długości 10 kilometrów. Mężczyźni podczas treningu byli w mundurach, z plecakami, pełnym osprzętem.
W trakcie zajęć jeden z nich – podchorąży III roku zemdlał – dzień później zmarł. Nie odzyskał nawet przytomności.
Ewa Jankiewicz, rzeczniczka uczelni, w rozmowie z Radiem Zet wyjaśniała, że nie były to pierwsze ćwiczenia zmarłego studenta, a wcześniej nie miewał problemów zdrowotnych. Sprawą już zajęła się prokuratura.
Synoptycy ostrzegają przed upałem: na wschodzie Polski wciąż utrzymują się ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed. IMGW wydało także alerty dla województwa pomorskiego i zachodniopomorskiego – na Północy będzie można spodziewać się groźnego gradobicia.
źródło: Radio Zet