Edyta Górniak już opuściła szpital. Jej występ w Opolu nie jest zagrożony
Bartosz Świderski
15 czerwca 2019, 17:56·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 15 czerwca 2019, 17:56
Z informacji przekazanych przez menadżera piosenkarki wynika, że wyszła ona już ze szpitala. Fani Edyty Górniak nie muszą się zatem obawiać, że ich idolki zabraknie w opolskim amfiteatrze na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej. – Edyta wystąpi w niedzielę o godz. 22 ze swoim jubileuszowym koncertem – zapowiada menadżer.
Reklama.
– Wczoraj o godzinie 3 nad ranem Edyta opuściła szpital i wróciła do hotelu. Po wszystkich niezbędnych badaniach nie potwierdziła się wstępna diagnoza o zawale serca – zdradził menadżer gwiazdy w rozmowie z portalem "Pudelek". Zdaniem lekarzy powodem zasłabnięcia Edyty Górniak było przemęczenie i odwodnienie spotęgowane blisko 40-stopniowym upałem.
Lekarze uznali, że nie ma zastrzeżeń, co do występu piosenkarki na festiwalu w Opolu. Na razie Edyta Górniak ma podawaną kroplówkę witaminową. Jej menadżer zapewnił, że występ artystki na festiwalu w Opolu jest niezagrożony.
– Prawdę mówiąc, nawet nie brała pod uwagę tego, że mogłaby nie zaśpiewać w Opolu, swoim rodzinnym mieście, przed tak bliską jej sercu publicznością – czytamy w wywiadzie "Pudelka". – Wczoraj bardzo się wzruszyła oglądając w szpitalu transmisję z koncertu, w czasie której cały amfiteatr zaśpiewał jej "Sto lat" – podkreślał.