
Antoni Macierewicz swoją "siedemdziesiątkę" obchodził w warszawskim Teatrze Palladium. A na przyjęciu u Lecha Wałęsy bawiło się 800 gości. U Jarosława Kaczyńskiego tak nie będzie. Właściwie nigdy tak nie było, ale po katastrofie smoleńskiej widać to jeszcze bardziej. – Jest zasada, że my nie ingerujemy w życie prywatne Prezesa. A on nie życzy sobie organizacji urodzin – mówi naTemat wiceprezes PiS Adam Lipiński. 18 czerwca Jarosław Kaczyński kończy 70 lat.
– To już było tak dawno temu. Przychodziło się na Nowogrodzką, składało życzenia. Bywało ciasno, żeby się do niego dostać. Może potem prezes obchodził urodziny w mniejszym gronie, ale żadnych dużych przyjęć nie pamiętam – próbuje sobie przypomnieć jeden z polityków.
18 czerwca prezes jest na Wawelu. To miesięcznica pochówku Lecha i Marii Kaczyńskich. I również rocznica urodzin śp. prezydenta. Od 2010 roku Jarosław Kaczyński spędza ten dzień właśnie tam. Tylko w ubiegłym roku, z powodu problemów zdrowotnych, było inaczej.
Wiceprezes PiS, Adam Lipiński, rozwiewa wszelkie wątpliwości. – Jest zasada, że my nie ingerujemy w życie prywatne Prezesa. A on nie życzy sobie organizacji urodzin. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek były one obchodzone hucznie. I prezes, i śp. Lech Kaczyński raczej nie mieli takiego zwyczaju, by tak obchodzić swoje urodziny – mówi naTemat.
W 2009 roku "Rzeczpospolita" pisała wprost, że obaj Kaczyńscy słyną z tego, że nie cierpią podniosłych uroczystości. Przypomniała, że 40. urodzin bracia Kaczyńscy też nie obchodzili, "bo akurat wypadła II tura wyborów parlamentarnych w 1989 roku". Przy 60. przypomniano zaś sobie, jak prezes zareagował na próbę zorganizowania mu 56. urodzin w 2005 roku.
"Zarezerwowano wtedy salę Teatru Muzycznego w Gdańsku, zaproszono znanych artystów, zamówiono dwa wielkie torty i ogłoszono, że będą to urodziny konkurencyjne wobec imienin Lecha Wałęsy, który zwykł w czerwcu wyprawiać huczne imprezy w swoim domu na ulicy Polanki.
- Jak się Jarek dowiedział, że się zestawia urodziny braci z imprezą u Wałęsy, to zabronił działaczom choćby słowem o nich wspominać. A w Gdańsku na kolację poszedł z nimi do małej restauracji – wspomina jeden z polityków PiS" Czytaj więcej
Pytam polityków PiS, czy mimo wszystko są kwiaty, prezenty, co lubi prezes. Na przykład, przy okazji 59. urodzin media donosiły, że Jarosław Kaczyński był wtedy w Przemyślu i tam od polityków swojej partii dostał akwarelę miasta. – Wszyscy podpisaliśmy się na odwrocie – mówił gazecie "Polska" Marek Suski.
