
Cover "The Sound of Silence" zespołu Disturbed zapamiętał pewnie każdy gdańszczanin. Piosenka ta stała się symbolem żałoby po prezydencie miasta Pawle Adamowiczu. Amerykańscy muzycy oddali zmarłemu politykowi hołd podczas swojego koncertu w Warszawie.
REKLAMA
Metalowy zespół wystąpił w czwartek na warszawskim Torwarze. Na zakończenie koncertu artyści zagrali utwór Simona & Garfunkela, który uznano wcześniej za symbol żałoby po śmierci prezydenta Gdańska. Ku zaskoczeniu zgromadzonych w hali fanów pod koniec piosenki muzycy pokazali na telebimie czarno-białe zdjęcie przedstawiające Pawła Adamowicza.
"Zespół Disturbed oddał dziś w Warszawie hołd Pawłowi Adamowiczowi, śpiewając piosenkę 'The Sound of Silence'. Na koniec utworu, na telebimie, pokazano zdjęcie zamordowanego Prezydenta. Z mojej strony wielka wdzięczność dla artystów" – napisał na Facebooku Radomir Szumełda z zarządu głównego KOD.
Przypomnijmy, że Paweł Adamowicz został zaatakowany przez nożownika podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Lekarzom niestety nie udało się uratować mu życia.
Wersja a capella "The Sound of Silence" zespołu Disturbed była puszczana w Gdańsku m.in. w trakcie pogrzebu prezydenta..
