Reklama.
Sąd zgodził się na to, żeby Bartłomiej M. opuścił areszt. Były rzecznik Antoniego Macierewicza będzie mógł wyjść na wolność, potrzebuje już tylko 100 tysięcy zł na zapłatę poręczenia majątkowego. Były bliski współpracownik wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości przebywa w areszcie od 30 stycznia.