Protestujący niszczą od środka budynek lokalnego parlamentu.
Protestujący niszczą od środka budynek lokalnego parlamentu. Fot. Youtube.com/Guardian News

Mieszkańcy Hongkongu zorganizowali ogromną demonstrację i wyszli na ulice w 22. rocznicę przekazania byłej kolonii brytyjskiej Chinom. Protestujący są przeciwni nowym zmianom w prawie ekstradycyjnym. Niezadowoleni ludzie wdarli się już do parlamentarnego budynku.

REKLAMA
Po wielogodzinnym obleganiu siedziby Rady Legislacyjnej protestującym udało się wejść do budynku za pomocą m.in. znaków drogowych. Setki ludzi zaczęło niszczyć wnętrze lokalnego parlamentu malując na ścianach graffiti i rozwieszając w budynku antyrządowe transparenty. "To wyłom w pokojowych protestach, które zrzeszają tysiące ludzi na ulicach" – napisało BBC.
Władze Hongkongu poinformowały, że w związku z zaostrzeniem się protestów, prace nad prawem ekstradycyjnym, które umożliwiałoby m.in. przekazanie podejrzanych Chinom kontynentalnym, zostały na ten moment zawieszone.

Zamieszki na ulicach Hongkongu trwają już od około dwóch tygodni - 16 czerwca na ulicach zgromadziło się około trzy miliony protestujących. W zeszłą niedzielę przeciwko tłumowi niezadowolonych obywateli policja użyła gazu pieprzowego oraz pałek. Władze nieustannie wzywają zgromadzonych na ulicach ludzi do przerwania protestów. Rząd ogłosił nawet czerwony alarm.
źródło: BBC