Dalajlama XIV to jeden z najbardziej rozpoznawalnych, szanowanych i sympatycznych ludzi na świecie. Niestety przez użycie dość niefortunnego sformułowanie przestanie być lubiany przez sporą część kobiet. Chodzi o najważniejszą cechę, która powinna mieć jego ewentualna następczyni. Ma być atrakcyjna i... w zasadzie tyle.
REKLAMA
Najsłynniejszy na świecie mnich udzielił wywiadu dziennikarce BBC. Nawiązała do wypowiedzi z 2015 roku dotyczącej jego następcy, a właściwie następczyni. Choć nigdy jeszcze nie było kobiety na tym stanowisku, to przyznał, że jest to możliwe.
Dalajlama dodał też, że powinna być atrakcyjna, bo "inaczej byłoby to bez sensu". Nie zmienił zdania, a w momencie przypomnienia mu tamtej odpowiedzi zaśmiał się.
Zażartował, że jego następczyni powinna być atrakcyjna, bo ludzie nie chcieliby patrzeć na "taką twarz" (mówiąc to, zrobił skwaszoną minę). Dziennikarka Rajini Vaidyanathan uświadomiła mu, że sporo kobiet poczuło się urażonych jego słowami.
Zapytała więc Dalajlamę, czy rozumie dlaczego. A ten brnął dalej i zasugerował, że jeśli któraś z pań poczuła się urażona, to może sięgnąć po... kosmetyki i się umalować. Wyraz twarzy dziennikarki w tym wywiadzie jest bardzo wymowny.
Potem trochę złagodził swoje przemyślenia i powiedział: "Prawdziwe piękno to wewnętrzne piękno. To prawda. Ale dla ludzi wygląd też jest ważny". Jest w tym sporo racji, ale wiele kobiet jego wcześniejszych słów mu nigdy nie wybaczy.
Dalajlama słynie z orędowania na rzecz światowego pokoju i tolerancji, ale także z niepopularnych opinii. W 2015 roku skomentował kryzys uchodźczy. – Europa nie może przyjąć wszystkich uchodźców. Prawdziwe rozwiązanie obecnego kryzysu z uchodźcami leży w państwach Bliskiego Wschodu – powiedział Dalajlama.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!