Z Beatą Szydło rozmawiał... Zdzisław Krasnodębski.
Z Beatą Szydło rozmawiał... Zdzisław Krasnodębski. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta / Mateusz Skwarczek / Agencja Gazeta
Reklama.
"Konfrontacja idei" - tak nazywa się audycja Polskiego Radia, w której w rolę dziennikarza wcielił się europoseł Prawa i Sprawiedliwości prof. Zdzisław Krasnodębski. Już sam fakt, że polityk wystąpił zamiast dziennikarza jest niepokojącym sygnałem dla wolności i niezależności mediów, ale mówi się, że w mediach publicznych te wartości już nie obowiązują.
Gościem Krasnodębskiego nie był jednak dziennikarz, czyli nie zastosowano tu pewnego rodzaju odwróconej formuły dyskusji. Europoseł PiS gościł innego polityka z swojej partii - była premier, a obecnie eurodeputowaną PiS - Beatę Szydło. Czy to dobrze, że polityk jednej partii prowadzi wywiad z innym politykiem tej samej partii? Odpowiedzią może być ten jeden fragment wywiadu.
Beata Szydło: Strasburg kojarzy mi się z debatą w PE i moim ówczesnym wystąpieniem. (...) Ja to często określałam, że zostałam wezwana na dywanik i mam nadzieję, że udało mi się odwrócić wtedy bieg spraw.
Zdzisław Krasnodębski: Pamiętam, to było znakomite przemówienie.
Beata Szydło: Dziękuję bardzo.
Zdzisław Krasnodębski: Wszyscy oczekiwali czegoś innego, pani zaprezentowała się jako dobra Europejka.
[/embed]
Nic więc dziwnego, że pod postem radia, które poinformowało o wywiadzie, pojawiło się mnóstwo komentarzy oburzonych Polaków, którzy nie mogli uwierzyć w to, co zrobiło medium.
źródło: Polskie Radio