Anna Mucha trafiła do szpitala z powodu diety pudełkowej? "Wysiadła mi wątroba"
Bartosz Świderski
09 lipca 2019, 14:29·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 09 lipca 2019, 14:29
Anna Mucha skarży się na zły stan zdrowia. Nabawiła się problemów z wątrobą i tarczycą, przez które wylądowała w szpitalu. Według niej, powodem jest słaba jakość jedzenia i plastikowe opakowania używane w popularnej na całym świecie diety pudełkowej.
Reklama.
– Po kilku miesiącach stosowania diety pudełkowej, krótko mówiąc, wysiadała mi wątroba albo tarczyca zaczęła się buntować. I wylądowałam w szpitalu – powiedziała na InstaStories.
I uważa, że nie jest to wina jednej firmy caterignowej, ale ogólnie całej branży. W filmiku stwierdziła, że posiłki są wątpliwej jakości, ale i plastikowe pudełka robią swoje. –Prawdopodobnie to kwestia częstej i naturalnej, oczywistej sytuacji, w której jedzenie jest podgrzewane w plastiku. Albo jest pakowane na ciepło do plastiku, do tego jest przykryte folią – przyznała.
Zwierzyła się też swoich problemów ze zmianami na skórze całego ciała. – Są widoczne, coraz bardziej kłopotliwe, trudniejsze do opanowania – i na koniec przyznała, że nic nie zastąpi "świeżo przygotowanego posiłku z dobrych produktów".
Gotowe potrawy stały się popularnym i dochodowym biznesem nie tylko wśród firm cateringowych. Z powodzeniem sprzedają je też celebrytki takie jak m. in. Małgorzata Rozenek-Majdan, Anna Lewandowska, czy Ewa Chodakowska.
Dieta pudełkowa już od dawna budzi kontrowersje. W 2017 Sanepid na Mazowszu skontrolował 40 dostawców najmodniejszej, a kosztującej średnio ponad 1000 złotych miesięcznie dostawców diety pudełkowej.
Dowiedzieliśmy się wtedy, że "w niemal co drugiej firmie wykryto nieprawidłowości i uchybienia. Zdarzyły się także sytuacje, w których artykuły spożywcze były używane po terminie przydatności do spożycia". Jedzenie było z kolei przygotowywane w brudnych pomieszczeniach na nieumytym sprzęcie.