
Wrocławscy policjanci zatrzymali na mieście 17-latka, który trzymał w dłoni worek z marihuaną i ostentacyjnie nim wymachiwał. Z komisariatu odebrała go mama. – Miałem pecha – mówi nastolatek.
REKLAMA
Funkcjonariusze policji z Wrocławia podczas patrolu zauważyli młodego chłopaka, który podejrzanie się zachowywał, a w ręku trzymał foliowe opakowanie. Przyznał się policjantom, że w worku, który miał znaleźć podczas spaceru, znajduje się m.in. marihuana.
Nastolatek został w związku z tym zatrzymany i przewieziony na komisariata. Po zważeniu zawartości okazało się, że w worku foliowym było kilkanaście porcji marihuany oraz ecstasy.
Chłopaka z komisariatu odebrała mama. 17-latkowi grożą nawet 3 lata więzienia.
źródło: Polsat News
