Wciąż nie wiadomo, że gdzie 5-letni Dawid Żukowski. Z najnowszych informacji wynika, że przeszukano już obszar o powierzchni 3 tys. hektarów. Policja przeanalizowała też nagrania, które mogą okazać się pomocne w znalezieniu dziecka.
Poszukiwania Dawida Żukowskiego rozpoczęły się 10 lipca. Chłopiec został zabrany przez ojca z Grodziska Mazowieckiego około 17:00 w środę. Według informacji policji, przed 21:00 mężczyzna odebrał sobie życie, rzucając się pod pociąg. Ślad po dziecku zaginął.
– Cały czas przeszukujemy ten sam teren w Grodzisku Mazowieckim oraz m.in. obszar wzdłuż trasy A2 – przekazał w niedzielę rano rzecznik stołecznej policji kom. Sylwester Marczak. Z jego relacji wynika, że łącznie sprawdzono już ponad 3 tys. hektarów, ale nadal nie wiadomo, gdzie może być 5-latek.
Głośno było także o dramatycznej wiadomości, którą ojciec dziecka wysłał matce Dawida. – Korespondencja między ojcem a matką była, ale ona teraz nie ma znaczenia. Skupiamy się na poszukiwaniach dziecka – dodał rzecznik KSP.
Jak można pomóc?
Przypomnijmy, że Dawid był ubrany w szaroniebieską dresową bluzę, niebieskie dżinsy i trampki z charakterystycznymi obrazkami Zygzaka McQueena.
Ma 100-110 cm wzrostu, blond włosy zaczesane na prawą stronę, na środku prawego policzka ma pieprzyk.