
Jeszcze niedawno politycy Prawa i Sprawiedliwości odtrąbili sukces w sprawie obsadzania najważniejszych stanowisk w Unii Europejskiej. Okazuje się, że inne zdanie na ten temat ma Andrzej Duda. Przez przypadek ujawniła to… prezydent Słowacji Zuzaná Čaputová.
REKLAMA
– Zgodziliśmy się z panem prezydentem w tym, że to nie jest dobry wynik, że ten region nie będzie miał swojego przedstawiciela jeżeli chodzi o najwyższe stanowiska w ramach Unii Europejskiej – powiedziała Zuzaná Čaputová, która przyjechała do Polski po raz pierwszy w roli prezydenta Słowacji.
Słowa Čaputovej można uznać za zaskakujące, gdy przypomni się, że PiS cieszyło się z efektów głosowań w Brukseli.
Politycy z partii Jarosława Kaczyńskiego byli szczególnie zadowoleni, że po sprzeciwie państw V4 oraz Włoch 2 lipca kandydatura Fransa Timmermansa na stanowisko szefa Komisji Europejskiej została odrzucona przez przywódców państw członkowskich UE.
Przypomnijmy, że kandydaci PiS na inne ważne stanowiska ponieśli porażki. Beata Szydło nie będzie przewodniczącą komisji zatrudnienia, a Zdzisław Krasnodębski nie został wiceprzewodniczącym PE.
