Jacek Kurski odpowiedział Rzecznikowi Praw Obywatelskich na jego pismo ws. Michała Olszańskiego. Prezes TVP zapewnił, że wobec prowadzącego "Pytanie na śniadanie" nie wydano zakazu wypowiadania się w mediach.
"Redaktor Michał Olszański związany był z TVP umową cywilnoprawną, która przewiduje zachowanie w poufności informacji uzyskanych w związku z realizacją umowy, a mogących naruszyć interes programowy, ekonomiczny lub dobre imię TVP. Oznacza to, że red. Olszański powinien w swojej zawodowej działalności , w tym przede wszystkim w publicznych wypowiedziach dochować należytej staranności zapewniających ochronę wyżej wymienionym dobrom" – napisał Jacek Kurski, a jego słowa cytuje "Press".
Z zapewnień prezesa TVP wynika, że publiczny nadawca nie wydał Olszańskiemu żadnego zakazu wypowiadania się w mediach. "Jedynie zostały mu przypomniane zasady, na jakich odbywa się współpraca pomiędzy stronami, stosownie do postanowień trwającej wtedy umowy cywilnoprawnej oraz obowiązujących od kilkunastu lat wewnętrznych przepisów TVP" – czytamy dalej.
Przypomnijmy, że chodzi o majowy występ Jarosława Kaczyńskiego w "Pytaniu na Śniadanie", który opinia publiczna odebrała jako toporne wsparcie PiS w kampanii do Parlamentu Europejskiego.
Olszański w rozmowie z Katarzyną Zuchowicz w naTemat przybliżył kulisy występu lidera PiS w programie. Przyznał, że chodziło o ocieplanie wizerunku prezesa. Tuż po tym wywiadzie pojawiły się informacje o zakazie wypowiedzi dla Michała Olszańskiego.
Jako pierwsze o zakazie poinformowały Wirtualne Media. Portal informował też, że w powstawanie pytań do prezesa PiS zaangażowane było ścisłe kierownictwo TVP. W studiu podczas rozmowy z liderem prawicy miał być między innymi prezes publicznego nadawcy.
W sprawę zaangażował się RPO Adam Bodnar, którego zdaniem zakaz wypowiadania się wydany wobec Olszańskiego byłby poważnym ograniczeniem wolności słowa i rozpowszechniania informacji przysługującej na podstawie art. 54 Konstytucji.