"Gazeta Polska" zainspirowała się tworząc swoje homofobiczne naklejkami pomysłem radykalnych muzułmanów, którzy rozklejali łudząco podobne w Londynie w 2011 r.
"Gazeta Polska" zainspirowała się tworząc swoje homofobiczne naklejkami pomysłem radykalnych muzułmanów, którzy rozklejali łudząco podobne w Londynie w 2011 r. Fot. Twitter

Naklejki "Strefa Wolna od LGBT", które mają być dołączone do "Gazety Polskiej", to pomysł, który został ściągnięty od radykalnych muzułmanów, którzy rozklejali podobne w dzielnicy Londynu – podało Oko.press.

REKLAMA
Na londyńskich ulicach łudząco podobne naklejki pojawiły się w 2011 roku. Na przekreślonej tęczowej fladze w czarnym kole widać było fragmenty Koranu ("Arise and Warn": Powstań i ostrzegaj – oraz "And fear Allah; Verily Allah is severe in punishment": I bójcie się Boga! Zaprawdę, Bóg surowo karze!).
Ulotki we wschodnim Londynie pojawiały się na przykład w okolicach gejowskich pubów. Policja zaczęła odnotowywać w okolicy wzrost przestępstw motywowanych homofobią. Na rozklejaniu naklejek złapano 18-latka. Twierdził, że jest praktykującym muzułmaninem. Homoseksualizm miał być niezgodnym z jego religią. Rozdawał je także swoim braciom w wierze. Jak zeznał, sam je od kogoś dostał.
Homofobiczne naklejki z "GP"
"Gazeta Polska" zapowiedziała, że wypuści 24 lipca naklejki dołączone do tygodnika, na których widać przekreśloną tęczę i hasło "Strefa wolna od LGBT". Wielu komentujących tę osobliwą inicjatywę porównywało ją do pomysłów samego Josepha Goebbelsa.
W Empiku nie będzie można kupić wydania "Gazety Polskiej" z homofobiczną naklejką. "Nie ma u nas miejsca na  jawną dyskryminację i na treści łamiące prawo. Empik jest strefą pełną tolerancji, każdy jest u nas mile widziany i wszystkich traktujemy z szacunkiem" – takie oświadczenie przesłała rzeczniczka sieci sklepów redakcji NaTemat.
źródło: Oko.press