Sto lat fotografii mody w Polsce to czas przemian, rozwoju i innowacji. Wyjątkowa wystawa w Instytucie Fotografii Fort pozwala dostrzec jak ogromnie zmieniła się nie tylko sztuka sama w sobie, ale i cały, otaczający nas świat.
100 lat fotografii mody w Polsce Wystawa pokazuje zmiany w fotografii mody na przestrzeni ostatnich stu lat. Na niewielkiej, aczkolwiek świetnie zagospodarowanej, przestrzeni Instytutu mamy okazję zobaczyć historię począwszy od 1918 roku, przez czasy międzywojnia, PRL-u, transformacji, na czasach współczesnych skończywszy.
Mamy okazję zobaczyć archiwalne wydania magazynów, pełnych sesji modowych i reklam, które dziś mogą wywołać uśmiech, ale i nostalgię za czasami, kiedy nie istniał jeszcze "terror" całkowitej perfekcji, który dziś otacza nas w zasadzie z każdej strony.
– Planując wystawę skupiliśmy się na fotografii realizowanej w Polsce. Nie chodziło nam jednak o pełne pokazanie chronologicznego kompendium wiedzy o stuleciu zjawiska, ale o wyłuskanie najbardziej reprezentatywnych obiektów z punktu widzenia antropologii obrazu, a zatem zarówno te o wysokiej jakości artystycznej, jak i te zwyklejsze, przeciętne, i bliższe zwykłym ludziom –mówiła kuratorka wystawy Aleksandra Jatczak-Repeć.
Dziś fotografia mody jest wszędzie Kuratorzy, bo poza Aleksandrą Jatczak-Repeć za wystawę odpowiada również Michał Suchora, w prezentacji wykorzystali różne media. Mamy zatem zarówno wspomniane magazyny, jak i współczesne fotografie pochodzące z kampanii polskich marek modowych oraz - ukazane na smartphone'ach profile instagramowe blogerek modowych, jak Maffashion czy Jessica Mercedes.
Niezwykłe jest zauważyć rewolucję jaką fotografia modowa - jako dziedzina sztuki - przeszła na przestrzeni lat. Z początku jej twórcy byli traktowani raczej jako rzemieślnicy niż artyści, a przecież dziś fotografowie mody są stawiani w jednym rzędzie z największymi nazwiskami świata sztuki.
Nie sposób nie zauważyć, że wraz z rozwojem, fotografia mody stała się też bardziej dostępna dla "przeciętnego" człowieka. Choć świat mody jest bardzo hermetyczny, to każdy z nas po trosze może się do niego wkraść. Wystarczy fajny styl i dobry telefon i już możemy postawić pierwsze kroki w fotografii mody.
Wspomniany wcześniej, nieco zbyt idealny, Instagram jest jednak gigantycznym źródłem modowych inspiracji. Pośród milionów zdjęć możemy znaleźć również takie, które spokojnie mogłyby być publikowane w największych modowych tytułach.
Wracając do samej wystawy - pozwala nam bliżej poznać artystów, z których pracami stykamy się na co dzień, często nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Magdalena Łuniewska, Zuza Krajewska, Sonia Szóstak, Tadeusz Rolke, duet Wunsche&Samsel czy Jacek Kołodziejski - to tylko część z morza nazwisk artystów, których prace zobaczymy w Instytucie Fotografii Fort.
Wystawa pozwala zrozumieć, jak wielką sztuką jest zarówno moda, jak i fotografia. Poniekąd te dwie dziedziny koegzystują. Obie zresztą nie od zawsze traktowane były jako sztuka - moda uważana była za coś stricte użytkowego, a fotografia? Sama pamiętam, że kiedy szłam na studia fotograficzne pojawiały się komentarze, że zdjęcia robią ci, którym zabrakło talentu do malowania.
Całe szczęście wszystko zmieniło się o 180 stopni, co gołym okiem widać na owej wystawie. Zobaczenie jej będzie na pewno gratką dla fanów mody, a kto wie - może otworzy też oczy niedowiarkom, którzy do dziś uważają, że zrobienie zdjęcia ogranicza się jedynie do naciśnięcia spustu.
Wystawa "Niebezpieczne ujęcia. 100 lat fotografii mody w Polsce" odbywa się w Instytucie Fotografii Fort i potrwa do 12 września.
Oprowadzanie kuratorskie odbędzie się 28 lipca i 8 września o godzinie 12.00