Spowodowanie zagrożenia katastrofą lądową w ruchu lądowym w połączeniu z jazdą po pijanemu – takie zarzuty usłyszał w niedzielę Kamil D. Śledczy skierowali także do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie dziennikarza.
Przesłuchanie miało miejsce w prokuraturze w Piotrkowie Trybunalskim. Kamilowi D. postawiono dwa główne zarzuty, za które łącznie grozi mu kara 12 lat pozbawienia wolności. Ważą się także losy tego, czy mężczyzna będzie czekał na proces w tymczasowym areszcie, o co zawnioskowali śledczy.