#JestemLGBT to najnowsza akcja wyrażająca poparcie dla tej społeczności. Użytkownicy mediów społecznościowych pod wspomnianym hasztagiem ujawniają swoją orientację seksualną. Niektórzy do postów dodają też swoje zdjęcia i tłumaczą, o co im chodzi.
Akcja #jestemLGBT rośnie w siłę na Twitterze. Od poniedziałku pod tym hasztagiem pojawiają się kolejne posty osób, które publicznie przyznają się do swojej orientacji. Chcą w ten sposób podkreślić, jak wielu przedstawicieli społeczności LGBT można spotkać na co dzień.
O swojej orientacji napisał m.in. Nauczyciel Roku 2018, Przemysław Staroń. "Mam takie samo serce jak Ty, i całym tym sercem kocham mojego Jędrusia, z którym chcę się wspólnie zestarzeć, bo mnie oswoił i jest dla mnie jedyny na świecie" – wyznał.
Do akcji dołączyła też m.in. Katarzyna Paprota z Partii Razem. "My nie kochamy inaczej! Czasem otulimy kołdrą i podamy ciepłą herbatę, czasem wciągniemy do pociągu w nieznane, czasem nie uśniemy z tęsknoty, czasem nie uśniemy z radości, że słyszymy bicie serca tej drugiej osoby" – przyznała.
Inicjatywa z ujawnianiem orientacji dopiero się rozkręca, ale niektórzy nie mają wątpliwości, że "to najlepsze, co wydarzyło się na polskim Twitterze od lat".
Osoby, które dołączają do akcji, przede wszystkim próbują pokazać normalność. "Kupuję bilety na autobus, segreguję śmieci, szanuję wszystkich ludzi, których spotykam w swoim życiu. Kocham szalenie mocno. Wspieram osoby nieheteroseksualne. Nie dam się zastraszyć" – czytamy w jednym w postów.
A podobnych przykładów na Twitterze można znaleźć o wiele więcej.