Prezydent Andrzej Duda podpisał specustawę o Westerplatte, pozwalającą rządowi PiS przejąć kontrolę nad tą częścią Gdańska. Nie tego oczekiwała prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz. W emocjonalnych słowach odniosła się do decyzji prezydenta na konferencji prasowej.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Andrzej Duda mógł skorzystać z prawa weta lub skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego, a jednak zdecydował się podpisać specjalną ustawę o Westerplatte.
– Moja propozycja współpracy samorządu i władz państwowych została całkowicie odrzucona przez rządzących. Trudno ukryć rozczarowanie i oburzenie – powiedziała Aleksandra Dulkiewicz. – Bardzo żałuję, że kwestia przyszłości świętego miejsca dla Polaków, jakim jest Westerplatte, jest rozwiązywana z użyciem siły, a nie w dialogu – dodała.
Zdaniem Dulkiewicz, podważa to zaufanie do aparatu państwowego. – Pewnie należy powiedzieć: do aparatu Prawa i Sprawiedliwości – sprecyzowała. Jak zapowiedziała, będzie rozmawiała z prawnikami i postara się wykorzystać wszystkie środki, by zatrzymać złe prawo.
Duda nie odpowiedział na list
Zaznaczyła, że na list w tej sprawie, który wysłała do prezydenta nie dostała odpowiedzi. W liście zaznaczyła, że prezydent jest ostatnią nadzieją na zatrzymanie rządowych pomysłów w sprawie budowy Muzeum Westerplatte.
Walka o Westerplatte pomiędzy gdańskim samorządem a rządem PiS trwa od miesięcy. Rząd chciałby przymusowego wywłaszczenia pola bitwy na Westerplatte wraz z pomnikiem obrońców Wybrzeża i przeniesienia własności na Skarb Państwa. Gdański samorząd stoi na stanowisku, że to próba przejęcia organizacji uroczystości przez władze państwowe i realizowanie ich zgodnie z własną wizją historii.
O co chodzi w specustawie
Specustawa – niezgodna z prawem unijnym – odbiera własność części terenu Westerplatte miastu Gdańsk oraz ogranicza jego możliwości odwoławcze. PiS zależy, aby budowa nowego Muzeum Westerplatte i wojny 1939 roku rozpoczęła się jeszcze przed wyborami i zbiegła się z uroczystościami 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Specustawa wprowadza regulacje, które mają w szybkim tempie doprowadzić do realizacji inwestycji.