
Reklama.
Prof. Magdalena Środa w swoim felietonie w "GW" na wstępie podkreśla, że ikona na blogu Janusza Palikota "nie obraziła religijnego aspektu jej uczuć, ponieważ ich nie posiada". Zauważa także, że ochronę prawna takich uczuć, jest wyrazem słabości religii.
Etyczka wyraźnie krytykuje brak "poczucia smaku" i "ucywilizowania" polityków, choć pisze, że prezes ruchu swojego imienia nie jest "dowodem zapomnienia" tych wartości. Dlaczego? Ponieważ "jego polityczna 'perwersja' jest tylko odbiciem tego, co dzieje się gdzie indziej".
Przeczytaj także: Matka Boska Smoleńska z twarzą Kaczyńskiego i Jezus z twarzą kota. "To obrzydliwość", "Palikot liczy na proces"
Według filozof to Jarosław Kaczyński jest winny, ponieważ to on stworzył "religię smoleńską", a wyrok na Pussy Riot jest słusznym pretekstem by wyśmiać pojednanie kościelnych hierarchów z Polski i Rosji.
Na koniec profesorka pisze o tym, co nie spodobało jej się w ikonie "Matki Boskiej Smoleńskiej". Uraziła ona jej uczucia ponieważ feministka ceni postać Maryi jako "dzielnej kobiety w patriarchalnym, okrutnym świecie, pełnym Kaczyńskich, Ziobrów i Millerów". Zauważa też, że niedobrze wyśmiewać przywiązanie byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego do jego kota, ponieważ jest to "najbardziej ludzka i sympatyczna" jego strona.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"