Przedstawiciele Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ) wezwali Sejm do upublicznienia listy poparcia do Krajowej Rady Sądownictwa. Sprawa dotyczy wydanego niedawno wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego.
"ENCJ bardzo uważnie śledzi wydarzenia związane z reformami sądownictwa w Polsce. We wrześniu 2018 roku, stwierdziliśmy, że nie ma innego wyjścia, niż zawieszenie polskiej Krajowej Rady Sądownictwa w członkostwie ENCJ" – czytamy w oświadczeniu, które pojawiło się na stronach ENCJ.
Dokument, o którym mowa, powstał 8 sierpnia. Chodzi o prawomocny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, nakazujący natychmiastowe opublikowanie list poparcia kandydatów do KRS.
Zdaniem przedstawicieli ENCJ, "sędziowie będący członkami KRS powinni być wybierani przez sędziów". Wskazano, że "uchybienie tej zasadzie nie przesądza automatycznie, że Rada staje się zależna od władzy wykonawczej". Kolejny fragment nie pozostawia złudzeń, co do stanowiska ENCJ.
"KRS nie jest już niezależna od władzy wykonawczej przez wiele dodatkowych okoliczności" – podkreślono i podano konkretne przykłady. "W trakcie procesu wyboru sędziów-członków KRS listy sędziów, którzy udzielili im poparcia, nie zostały podane do wiadomości publicznej" – poinformowano.
Dalej ENCJ przypomniała, że obowiązek opublikowania imiennych list poparcia dla sędziów-członków KRS został stwierdzony w ostatnio wydanym i podlegającym wykonaniu wyroku polskiego NSA.
"Wykonanie obowiązku wynikającego z powołanego wyroku jest sprawą wielkiej wagi i powinno nastąpić w najkrótszym możliwym terminie, do czego was wzywamy" – dodano na koniec.
Wyrok NSA
Chodzi o sprawę sprzed kilku miesięcy. Organizacja Watchdog Polska wysłała do Kancelarii Sejmu prośbę o udostępnienie listy sędziów popierających kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Ta jednak odmówiła publikacji.
W lipcu 2018 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie orzekł, że decyzja kancelarii nie miała uzasadnienia, a nazwiska powinny być jawne.
Decyzja NSA z końca czerwca potwierdza, że Kancelaria Sejmu powinna udostępnić wykaz nazwisk sędziów popierających kandydatów do KRS. Wydany wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego jest prawomocny.
Wyrok NSA był niewątpliwą porażką PiS. Były już marszałek Sejmu Marek Kuchciński szukał furtki do tego, by nazwisk nie opublikować lub przynajmniej odsunąć w czasie ujawnianie tych list.
Zamiast wspomnianych danych, 30 lipca na stronach Sejmu pojawił się komunikat, że prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych ma zbadać zgodność z prawem procedury udostępnienia list, a Kancelaria Sejmu "będzie oczekiwać na wydanie ostatecznej decyzji".