Kto może zastąpić Jarosława Kaczyńskiego w roli prezesa PiS? Polityk niedawno sam zapowiedział, że za cztery lata pewne ktoś inny będzie kierował partią, jednak nie wskazał konkretnego nazwiska. Z sondażu przeprowadzonego przez Pollster dla "Super Expressu" wynika, że następcą Kaczyńskiego może być Mateusz Morawiecki.
– Za cztery lata pewnie ktoś inny będzie stał ma tym miejscu, bo ja mam już swoje lata – mówił Jarosław Kaczyński miesiąc temu podczas spotkania z wyborcami na Mazowszu. Jego wypowiedź od razu wywołała spekulacje, kto mógłby przejąć stery po odejściu prezesa.
Okazuje się, że najchętniej na jego miejscu Polacy widzieliby szefa rządu. W sondażu Pollstera dla "Super Expressu" premiera wskazało 38 proc. badanych. I trzeba przyznać, że Mateusz Morawiecki zostawił politycznych rywali w tyle. Na drugim miejscu znalazła się Beata Szydło z wynikiem 20 proc.
Z kolei Zbigniew Ziobro i Joachim Brudziński uzyskali taki sam rezultat. Tych polityków w roli prezesa PiS widziałoby po 15 proc. ankietowanych. Niektórzy uważają, że na czele partii powinien stanąć zupełnie ktoś inny. Taki wariant wskazało 12 proc.
Spekulacje o politycznej emeryturze prezesa Prawa i Sprawiedliwości co jakiś czas powracają. Przed rokiem "Fakt" pisał, że Kaczyński zamierza odpuścić sobie politykę zaraz po wyborach parlamentarnych w 2019 r. "To bzdury" – skomentowała wówczas Beata Mazurek.