Dawid Podsiadło mimo zaledwie 27 lat, na koncie ma już ogromne sukcesy na trudnym polskim rynku. Można nawet powiedzieć, że czego się nie dotknie, zamienia w złoto. Nic dziwnego zatem, że zapowiedź nowego klipu utalentowanego wokalisty wzbudziła szał w mediach społecznościowych.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Wszystkie jego płyty docierały do pierwszego miejsca polskiej listy sprzedaży OliS. Tak było w przypadku debiutanckiej "Comfort and Happiness", drugiego krążka "Annoyance and Disappointment" i ostatniego krążka – "Małomiasteczkowy".
Łącznie Podsiadło sprzedał ponad 450 tys. płyt, co w polskich warunkach jest wynikiem oszałamiającym. I widać, że nie zwalnia tempa! W poniedziałek zobaczyliśmy zwiastun najnowszego klipu, a raczej "Najnowszego Klipu" – bo tak nazywa się piosenka z albumu "Małomiasteczkowy".
"Kwas i dreszcze już na samą myśl" – słyszymy charakterystyczny wokal i melodię. Bohater klipu wjeżdża na rowerze do kamienicy i otwiera skrzynkę pocztową. W środku list, a w kopercie telefon komórkowy, w którym przegląda się jak w lustrze. I tyle. Ze zwiastuna dowiadujemy się, że nowy klip Dawida Podsiadły ukaże się 2 września.
W rozmowie z Kamilem Rakoszą z naTemat.pl Dawid Podsiadło opowiedział niedawno między innymi o ostatnim albumie "Małomiasteczkowy". Odniósł się także do miejsca, z którego pochodzi. – Nie przejmuję się, że jestem wieśniakiem – powiedział.