Legendarny koszykarz zapowiedział przekazanie miliona dolarów organizacjom walczącym ze skutkami huraganu Dorian, który na przełomie sierpnia i września spustoszył Bahamy. Michael Jordan posiada własną posiadłość na archipelagu.
"Jestem zdruzgotany widząc zniszczenia dokonane przez huragan. Mieszkańcy Bahamów są jednak silni i odporni. Mam nadzieję, że ta darowizna pomoże im się podnieść" – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze przez menedżer Michaela Jordana.
Kultowy zawodnik NBA przyznał również, że sam jest właścicielem posiadłości na Bahamach, którą "regularnie odwiedza". W zeszłym roku Jordan wsparł Północną Karolinę w walce ze skutkami huraganu Florence. Na terenie tego stanu działa klub NBA Charlotte Hornets, którego MJ jest właścicielem. Wówczas Jordan przeznaczył na pomoc 2 mln dolarów.
– Tych ofiar będzie więcej, nie ma co się oszukiwać. Tak już jest w przypadku takiego kataklizmu jak uderzenie huraganu – mówił autor książki "W uścisku Katriny".