Prawo i Sprawiedliwość jeszcze nie ujawniło szczegółów na temat swojego nowego programu. Okazuje się jednak, że partia Jarosława Kaczyńskiego może umieścić w nim zapis o wprowadzeniu zakazu tzw. aborcji "eugenicznej" – podaje Wirtualna Polska.
– Nasz system wartości jest skonstruowany wokół tego, co wszyscy jak sądzę traktujemy jako najważniejsze - godności człowieka i jego życia. Ochrona życia jest przez nas traktowana szeroko. To ochrona przed eutanazją, aborcją na życzenie i całą ideologią, która wartość ludzkiego życia podważa – podkreślał Jarosław Kaczyński na konwencji w Lublinie.
Słowa prezesa PiS nie pozostawiają wątpliwości - partia nie zmienia swojego stanowiska w temacie przerywania ciąży. Jak podaje Wirtualna Polska, kilka dni po spotkaniu w Lublinie sztabowcy partii na zamkniętym spotkaniu z dziennikarzami mówili o głównej linii ideowej kampanii obozu Zjednoczonej Prawicy, m.in. szacunku dla życia.
Okazuje się, że w nieprzedstawionym wciąż opinii publicznej dokumencie programowym, ma być zawarty punkt dotyczący zakazu aborcji "eugenicznej". To oznacza, że jeśli PiS wygra wybory i zdobędzie potrzebną większość, w kolejnej kadencji może zaostrzyć obowiązujące od 1993 roku prawo do aborcji.
Dodajmy, że w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, jak do tej pory zmian nie wprowadzała żadna władza. W obecnej kampanii wyborczej temat aborcji oficjalnie na razie nie istnieje. Dominuje dyskusja o prawach osób LGBT i "obronie rodziny".