
Reklama.
"Dziś PiS zawiesił baner Mariusza Błaszczaka na płocie moich rodziców. Po prostu bez pytania dowiesili się do mojego. Tata kazał przekazać, że dobry z Pana dowcipniś" – taki wpis Kingi Gajewskiej można znaleźć na Twitterze. Posłanka PO kandyduje z list Koalicji Obywatelskiej do parlamentu, a minister Mariusz Błaszczak z list PiS.
Kampania wyborcza nabiera rozpędu i na murach, płotach i słupach ogłoszeniowych pojawia się coraz więcej banerów i plakatów. To, gdzie mogą zawisnąć regulują przepisy kodeksu wyborczego. Plakatów i banerów nie można wieszać na na ścianach budynków, przystankach komunikacji publicznej, tablicach i słupach ogłoszeniowych, ogrodzeniach, latarniach, urządzeniach energetycznych, telekomunikacyjnych, chyba że zostanie udzielona na to zgoda właściciela lub zarządcy nieruchomości, obiektu albo urządzenia.
W tym konkretnym przypadku chyba zgody zabrakło. Internauci radzą, co robić w takiej sytuacji. Proponują zdjąć baner, a w jego miejscu powiesić kartkę z informacją, że ktoś go... zgubił. I wyznaczyć kwotę znaleźnego oraz wskazać miejsce, gdzie można zgubę odebrać po zapłaceniu wykupnego.