Małgorzata Kidawa-Błońska jest zdania, że kampania "Nie Świruj, idź na wybory" nie sprawdziła się, a niektóre spoty powinny zostać wycofane.
Małgorzata Kidawa-Błońska jest zdania, że kampania "Nie Świruj, idź na wybory" nie sprawdziła się, a niektóre spoty powinny zostać wycofane. Fot. Screen / Radio Zet

Zdaniem nowej liderki Koalicji Obywatelskiej i kandydatki na premiera Małgorzaty-Kidawy Błońskiej, niektóre spoty kampanii "Nie świruj, idź na wybory" powinny zostać wycofane. Przede wszystkim dotyczy to filmiku z Wojciechem Pszoniakiem, który jej zdaniem bardziej dzieli niż łączy.

REKLAMA
Kampania miała zachęcić do pójścia na wybory, a biorąc pod uwagę fakt, że wzięli w niej udział aktorzy i celebryci kojarzeni z opozycją, w domyśle chodziło o to, żeby pójść i zagłosować na nie-PiS. Spot z Wojciechem Pszoniakiem jednak okazał się na tyle kontrowersyjny, że sens całej akcji stanął pod znakiem zapytania. Kandydatka opozycji na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska uznała, że "kampania nie sprawdziła się".
– Widziałam spot Janusza Gajosa. Nie widziałam w tym spocie nic takiego, co budziłoby moje obiekcje. Rzeczywiście ta kampania wzbudziła wielkie emocje. Wypowiedział się na jej temat Rzecznik Praw Obywatelskich. Wydaje mi się, że w takiej sytuacji powinno się jednak zwrócić uwagę, że ta kampania powinna działać pozytywnie, nie negatywnie i ją zmienić – powiedziała Kidawa-Błońska na antenie Radia ZET.
Zdaniem Kidawy-Błońskiej spoty, które budzą emocje powinny zostać wycofane. – Kampania nie sprawdziła się, powinna moim zdaniem zostać wycofana. W każdym razie te spoty, które budzą wielkie emocje. Tego nie powinno być. Jeśli namawiamy ludzi, żeby poszli na wybory, to namawiamy wszystkich – stwierdziła polityk Koalicji Obywatelskiej.
"Nie świruj. Idź na wybory" to kampania w mediach społecznościowych, przygotowana przez fotografa Tomasza Sikorę. Wystąpili w niej między innymi Janusz Gajos, Olgierd Łukaszewicz, Wojciech Pszoniak, Anna Nehrebecka i Andrzej Pągowski.