Najbardziej kontrowersyjna kandydatka Koalicji Obywatelskiej nagrała film, w którym porównuje się z dokonaniami polityków PiS. Pierwszy raz od dawna nie spłynęła na nią aż taka fala hejtu jak zwykle. Przynajmniej, w tym kontekście.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.
Napisz do mnie:
bartosz.godzinski@natemat.pl
Wrocławska artystka otrzymała 13. miejsce na liście Koalicji Obywatelskiej. Będzie kandydować do Sejmu z Warszawy. W filmiku, w którym pokazuje zeszyt z plusami i minusami, wymienia swoją przewagę nad politykami PiS.
"Nie pobieram nienależnych premii, płacę podatki" – mówi Jachira. "A do swojej pipidówki jeżdżę Bla Bla, a nie rządowymi odrzutowcami jak Szydło, Kuchciński, czy Anders" – wylicza. Pełne nagranie znajdziecie poniżej. Czy pomoże jej w wyborach? Oceńcie sami.
Ostatnio zrobiło się o niej głośno nieco w innym kontekście. Oprócz zacięcia politycznego, jest też dyplomowaną aktorką po PWST. Hitem internetu stał się fragment serialu paradokumentalnego, w którym wcieliła się w rolę "niegrzecznej" pielęgniarki.
Wywiad z Klaudią Jachirą, który przeprowadziła dziennikarka naTemat Daria Różańska, możecie przeczytać tutaj.