W "Wiadomościach" TVP tylko wspomniano krótko o tym, że opozycja ma większość w Senacie.
W "Wiadomościach" TVP tylko wspomniano krótko o tym, że opozycja ma większość w Senacie. Fot. Screen / Wiadomości / TVP
Reklama.
Można było się domyślać, że wieczorne wydanie "Wiadomości" TVP będzie ciekawe, ze względu na to, jak wypada podział mandatów w Senacie. Już wiadomo, że tzw. pakt senacki opozycji okazał się sukcesem i blok prodemokratyczny zgarnął 51 mandatów, przy 49 mandatach PiS.
W "Wiadomościach" odtrąbiono sukces PiS, a sytuacji w Senacie poświęcono dosłownie chwilę. Wyjaśniono, że partia Jarosława Kaczyńskiego wygrała wybory do Senatu, ale jeśli senatorowie opozycji zagłosują jednomyślnie, to będą mieli większość.
I to tyle, jeśli chodzi o szczegóły. Potem zaczęło się wychwalanie PiS i przekonywanie widzów, że przegrana PiS w wyborach do Senatu tak naprawdę nie ma większego znaczenia. W "Wiadomościach" mogliśmy usłyszeć, że nie zatrzyma to "dobrej zmiany", a Polacy oczekują "kontynuacji reform, które rozpoczęło PiS".