Leszek Możdżer pobity na koncercie Kombi. Poszło o wygląd muzyka
Bartosz Świderski
16 października 2019, 18:44·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 16 października 2019, 18:44
Leszek Możdżer opowiedział u Kuby Wojewódzkiego o sytuacji, jaka mu się przytrafiła podczas koncertu zespołu Kombi. Agresorom poszło o wygląd muzyka. Kompozytor przyznał, że wydarzenie to po części go ukształtowało.
Reklama.
Muzyk zdradził, że został pobity podczas jednego z koncertów Kombi. – Wyglądałem jak… Sam bym się chyba wtedy pobił. (…) Jakie masz wyjście? Szukać w tym głębszego, duchowego sensu, który cię wydźwignie na wyższy poziom rozumienia rzeczywistości. To jest jedyne wyjście, bo oczywiście możesz sobie walnąć samobója, albo leżeć "o, jestem bidulka" – powiedział.
– To na pewno była przysługa. Jak człowiek jest ściśnięty, to później, jak zerwiesz blokadę, to on jakby eksploduje – wyznał. Pod koniec wywiadu Możdżer zaczął rapować. – Grupa ludzi uderzyła mi w główkę, a ja wobec tego bracie nagram Ci solówkę – śpiewał.
Przypomnijmy, że Leszek Możdżer jest absolwentem Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku i uchodzi za jednego z bardziej znanych polskich pianistów jazzowych.