Reklama.
Choć partia Jarosława Kaczyńskiego ma w nazwie słowa prawo i sprawiedliwość, to sam prezes PiS szacunku dla prawa nie okazał podczas ostatniego posiedzenia Sejmu. Gdy na mównicę wszedł prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Cywilną SN, Kaczyński wraz z grupą posłów PiS demonstracyjnie opuścił salę obrad.