Reklama.
Na filmie widzimy Kurdów, którzy "żegnają" wycofujące się oddziały amerykańskie wyposażone we flagi USA. Rzucają ich w samochody kamieniami i pomidorami.
Donald Trump zostawił samym sobie Kurdów, czyli dotychczasowych sojuszników w walce z Państwem Islamskim, tym samym pozwalając Ankarze na atak na pozycje kurdyjskie. Turcja nie czekała i pierwsze bomby na Kurdów spadły niedługo po tym, jak Trump ogłosił, że wycofuje z regionu amerykańskich żołnierzy. Już w wyniku pierwszych ataków tureckich zginęło co najmniej 11 osób, w tym ośmioro cywilów.
– Kurdowie walczą o swoją ziemię. Jak napisał dziś ktoś w bardzo mocnym artykule, nie pomogli nam w czasie II wojny światowej, nie pomogli nam np. w Normandii – tak tłumaczył prezydent USA Donald Trump swoją decyzję o odwrocie amerykańskich wojsk.
Turcja zaatakowała syryjskich Kurdów po tym, gdy w niedzielę dostała zielone światło od Amerykanów. W naTemat pisała o tym Katarzyna Zuchowicz, jeszcze zanim nastąpił turecki atak.