
Według Prokuratury Rejonowej w Częstochowie wizerunek Matki Boskiej w tęczowej aureoli nie obraża uczuć religijnych. Takie rozstrzygnięcie z pewnością nie spodoba się osobom, które składały doniesienia w tej sprawie. Chodziło im o uczestników czerwcowego Marszu Równości w Częstochowie, którzy oprócz haseł i tęczowych flag nieśli na transparentach wspomniany wizerunek Maryi.
REKLAMA
Częstochowska prokuratura uznała, że osoby, które podczas czerwcowego Marszu Równości w tym mieście niosły wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej z tęczową aureolą nie dopuściły się przestępstwa obrazy uczuć religijnych – podaje TVN24. To właśnie z tego tytułu wniesiono wobec nich oskarżenia, których autorami byli kontrmanifestanci.
– Postępowanie umorzono ze względu na brak znamion czynu zabronionego. Z argumentacji postanowienia o umorzeniu wynika, że sama tęcza, symbol tęczy, takiego charakteru ubliżającego czy wulgarnego nie ma. Brak też dowodów, że organizatorzy marszu mieli na celu obrazę uczuć religijnych – tłumaczył Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Oburzeni kontrmanifestanci oskarżali uczestników Marszu Równości pod kątem art. 196 Kodeksu karnego dotyczącego właśnie obrażania uczuć religijnych. Ale zarówno "tęczowa" Maryja jak i niesiony na Marszu rok wcześniej biały orzeł na tęczowym tle nie mają znamion przestępstwa.
Przypomnijmy, że wizerunek Matki Boskiej w tęczowej aureoli stał się bardzo popularny w sieci po akcji policji w maju tego roku, która zatrzymała aktywistkę Elżbietę Podleśną pod zarzutem rozwieszania w Płocku plakatów z takim wizerunkiem obrazu Maryi.
Funkcjonariusze w mieszkaniu kobiety zabezpieczyli m.in. telefon, komputery, pen drivy i płyty. Po pięciogodzinnym przesłuchaniu przedstawiono jej zarzut obrazy uczuć religijnych. Być może decyzja prokuratury z Częstochowy rzuci nowe światło na tego typu oskarżenia w przyszłości.
źródło: TVN24
