Tak Franek Sterczewski zadebiutował jako poseł. Wszyscy mówią o jego butach
Bartosz Świderski
25 października 2019, 10:05·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 25 października 2019, 10:05
W czwartek nowi posłowie odebrali zaświadczenia o wyborze na parlamentarzystów. Uwagę wielu osób zwrócił Franciszek Sterczewski, bo pojawił się w Sejmie w sportowych butach, które wyglądały na nieco znoszone.
Reklama.
Nowy poseł Koalicji Obywatelskiej znany też po prostu jako Franek pojawił się w mozaikowych skarpetkach i wygodnym obuwiu. Pojawiły się zarzuty, że buty są brudne. Jeden z uważnych obserwatorów zauważył nawet, że w łudząco podobnym stroju Sterczewski prezentował się już podczas kampanii przed wyborami do Sejmu.
W sprawie butów zabrał też głos sam Frenek Sterczewski. Wyjaśnił, że nowych jeszcze kupić nie zdążył i cieszy się z tych, co ma. "Poseł potrzebuje wygodnych butów do chodzenia na spotkania z wyborcami" – uzasadnił.
Zapewnił jednocześnie, że buty były czyste. Ironizował, iż nie spodziewał się, że w Polsce jest tylu znawców mody. Mój kraj, tak dobrze ubrany – napisał.
Znalazł też wielu obrońców, którzy publikowali w odpowiedzi archiwalne zdjęcia obuwia Jarosława Kaczyńskiego.
Sterczewski do tej pory dał się poznać jako pomysłodawca Łańcuchów Światła, zorganizowanych w odpowiedzi na nowelizację ustaw sądowych podpisanych przez Andrzeja Dudę czy tzw. strajku z wykrzyknikiem na placu Wolności w Poznaniu, podczas którego ludzie wyrazili wsparcie dla nauczycieli. Zdobył mandat startując z ostatniego miejsca na poznańskiej liście Koalicji Obywatelskiej.