Reklama.
Choć wydawać by się mogło, że oskarżony o pedofilię będzie wstydził się i zasłaniał twarz, to w przypadku proboszcza z Ruszowa na Dolnym Śląsku nic takiego nie miało miejsca. Duchowny wkroczył na salę sądowną z podniesioną głową i śpiewając psalm.