Nie żyje szef ISIS Abu Bakr al-Baghdadi. O tym, że nie jest to kolejna plotka na ten temat, poinformował Reuters, który powołuję się na źródła w służbach bezpieczeństwa w Iranie i Iraku.
"Nasze źródła z Syrii potwierdziły ekipie w irackim wywiadzie, odpowiedzialnej za ściganie Baghdadiego, że został on zabity wraz ze swoim osobistym ochroniarzem w Idlibie po odkryciu jego kryjówki, gdy próbował wydostać swoją rodzinę z Idlibu w kierunku granicy z Turcją" – cytowała agencja jedno ze swoich źródeł.
Informacja o śmierci szefa ISIS pojawiła się także w irackiej telewizji. W sobotę na Twitterze prezydenta USA Donalda Trumpa pojawił się także wpis dotyczący militarnej akcji: "Wydarzyło się coś bardzo ważnego".
Lider tzw. Państwa Islamskiego miał zginąć podczas działań amerykańskich żołnierzy w Syrii. W trakcie kiedy przeprowadzali oni nalot na prawdopodobne kryjówki islamskich bojowników, Baghdadi miał popełnić samobójstwo. Zdetonował pas szahida, który miał na sobie. Międzynarodowe siły od lat prowadziły na niego obławę.