
O tym, jak wygląda sojusz tronu i ołtarza można się przekonać przeglądając ogłoszenia parafialne w Nienadówce w województwie podkarpackim. Ksiądz podziękował wiernym za prawidłowe oddanie głosu na Pokorę i Skromność, ciesząc się, że tak mało wiernych zagłosowało na Pychę Ogromną.
REKLAMA
O tym, że księża namawiali parafian do oddaniu głosu na PiS wiele już słów napisano. Swoisty sojusz władzy i ołtarza w Polsce trwa i wielu hierarchów kościelnych jawnie sprzyja partii Jarosława Kaczyńskiego. Jednak to, w jaki sposób ksiądz w Nienadówce podziękował wiernym za to, że "poprawnie" oddali głos na tych co trzeba to już jawna przesada.
Podziękowania można znaleźć na stronie internetowej parafii w dziale z ogłoszeniami parafialnymi. "Bóg zapłać parafianom za udział w wyborach. Prawie 70 proc. mieszkańców głosowało i dobrze głosowało Pokora i Skromność PiS – 1087; Pycha Ogromna PO – 70. Liczba głosujących 1390. Chwała Panu” – napisano w ogłoszeniach.
– Tego typu komentarz nie powinien pojawić się w ogłoszeniach parafialnych. Jest wyrazem niewłaściwego dla duchownego i proboszcza zaangażowania w politykę na poziomie partyjnym, a przez użyte określenia daleki jest od poszukiwania płaszczyzny współpracy i jednoczenia dla wspólnych celów – skomentował ogłoszenie ksiądz Tomasz Nowak z kurii w Rzeszowie dla "Gazety Wyborczej".
Bo wiele można powiedzieć o rządach PIS, ale ze skromnością i pokorą działacze partii Jarosława Kaczyńskiego wiele wspólnego nie mają. Poczynając od nagród dla ministrów rządu Beaty Szydło, które "im się po prostu należały", kończąc na ostatniej aferze, w której prominentni działacze PiS traktowali rządowe samoloty jak prywatne taksówki powietrzne.
źródło: "Gazeta Wyborcza"
