Niedługo po tym, jak Donald Tusk ogłosił rezygnację z wyścigu o prezydenturę w 2020 roku, rozpoczęło się spotkanie Grzegorza Schetyny z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem – podaje Wirtualna Polska.
Z informacji portalu wynika, że liderzy Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego we wtorek wieczorem rozmawiali o przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Rzecznik PO Jan Grabiec przedstawił jednak inną wersję. – To rutynowe spotkanie, dotyczy Senatu – powiedział dla WP.
Spekulowano, że rozmowa może dotyczyć zorganizowania prawyborów wśród kandydatów wszystkich partii opozycyjnych. Te domysły ostudził jednak przedstawiciel PO. – Gdyby PSL podchodził serio do tego tematu, to nie wystawiałby własnego kandydata – dodał Grabiec.
Przypomnijmy, że Schetyna już kilka dni temu zapowiadał, że ma zaplanowane spotkania z liderami pozostałych partii opozycyjnych na temat Senatu. Teraz polityczne emocje wystrzeliły jednak w górę, za sprawą decyzji, którą ogłosił Donald Tusk.
Były premier poinformował, że nie wystartuje w wyborach prezydenckich w 2020 r. Polityk wyjaśniał, że do wyścigu o prezydenturę potrzebny jest kandydat, który nie jest obciążony "bagażem trudnych, niepopularnych decyzji". – A ja takim bagażem jestem – przyznał.
Zarząd PO nie podjął na razie decyzji, w jaki sposób powinien być wybrany kandydat partii na prezydenta. Kolejne posiedzenie w tej sprawie ma odbyć się 8 listopada.