W Polsce facet musi być macho i to macho do kwadratu. Stąd to stroszenie piórek: jak auto, to tylko luksusowe, mięśnie jak u gladiatora, jak garnitur – to od Hugo Bossa, mistrz seksu – do takich wniosków dochodzi w rozmowie z tygodnikiem "Newsweek" seksuolog Andrzej Gryżewski.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Gryżewski upatruje archetypu dzisiejszego samca alfa jeszcze w PRL-u. To wtedy mężczyzna dużo pracował, pił, często bił kobiety.
– Przynosił do domu pieniądze i to dawało mu prawo do wszystkiego – twierdzi seksuolog. Następnie w opozycji do tych postaw synowie tych mężczyzn chcieli odciąć się od ojców tyranów, bo nabrali przez nich przekonania, że męskość to coś negatywnego. Dlatego chcieli być ich przeciwieństwami.
– Mówili: chcę spełniać twoje oczekiwania, być bardziej empatyczny, wyrozumiały. Tyle że wielu z nich dalej nie dostało akceptacji od kobiet: koleżanek, partnerek, mam – stawia tezę seksuolog.
Dlaczego? Bo kobiety mają oczekiwać cech przeciwstawnych. Czyli mężczyzna ma być w seksie jednocześnie brutalny i delikatny, odciąć się od emocji, ale kiedy trzeba być empatycznym, rozumieć partnerkę i jednocześnie mieć swoje zdanie.
Więc konsekwencją tego jest powrót do utwardzonej męskości, co ma wynikać między innymi ze strachu macho znad Wisły.
– U macho występuje cała plejada lęków. Że ktoś mu zarzuci, że jest nie dość męski, sprytny, majętny, że jest gorszy, brzydki, za mało wysportowany... Im większe lęki, tym bardziej rozbudowana fasada maczyzmu – rysuje obraz polskiego mężczyzny Gryżewski.
Dla takich mężczyzn seks wcale nie jest najważniejszy. Lepsze jest "gonienie króliczka", uwodzenie, a nie stosunek, który zawsze jest taki sam. Poza tym odczuwają lęk, czy będą mieć wzwód. Czy sprawdzą się jako kochankowie? Dochodzi do wygórowanych oczekiwań od samego siebie, by partnerka miała pięć orgazmów pod rząd.
Polscy maczo przyznają też sobie punkty. Pięć, jeśli kobieta "sparuje się z nimi", 10 – jeśli pierwsza się do nich odezwie, a 15 – jeśli pierwsza napisze o seksie. Więcej czytaj w najnowszym wydaniu "Newsweeka".
Dlaczego faceci stracili ochotę na seks?
Ostatnio "Newsweek" pisał też o powodach tego, dlaczego polscy mężczyźni nie chcą współżyć z kobietami. Jest ich podobno mnóstwo, ale najważniejszym – obawa o utratę kontroli w związku.