
Jeszcze niedawno wydawało się, że kiła przestaje być problemem krajów rozwiniętych. Dziś na syfilis chorują dziesiątki tysięcy mieszkańców zamożniejszych państw. Co gorsza, ta liczba rośnie i niełatwo będzie to zmienić.
Ponowny błąd
Z łac. lues, syphilis - "brudny". Przewlekła choroba weneryczna wywoływana przez krętki blade (Treponema pallidium). Zakażenie przez kontakty płciowe (nabyta) lub w życiu płodowym od chorej matki (wrodzona). Leczona antybiotykami, m.in. penicyliną. Zignorowana może doprowadzić do śmierci
Znaczny wzrost odnotowano także w innych bogatych krajach. W Kanadzie w latach 2000-2010 roczna liczba zgłoszonych przypadków podskoczyła z 174 do 1757. W Niemczech, według danych CISID, podniosła się z około 1,5 tys. do ponad 3 tys., a w Wielkiej Brytanii – z 1,1 tys. do 3,5 tys.
Objawy choroby
- zmiany skórne, bolesna wysypka, owrzodzenie,
- ból gardła i głowy,
- gorączka,
- złe samopoczucie,
- w późniejszym stadium kilaki, czyli guzy w miejscu zakażenia
Ile osób cierpi z powodu syfilisu w Polsce? - U nas od lat jest to stale około tysiąca osób. Prawdą jest jednak, że od 2000 roku, z powodu oszczędności, w Polsce robi się znacznie mniej badań wenerologicznych, zamknięto wiele przychodni, w których można było je wykonać – mówi naTemat dr Iwona Rudnicka z Centrum Diagnostyki i Leczenia Chorób Przenoszonych Drogą Płciową przy Akademii Medycznej w Warszawie. - Można więc przypuszczać, że nasze dane nie oddają rzeczywistości – dodaje.
Kiłą można zarazić się poprzez stosunek pochwowy, analny i oralny. W skrajnych przypadkach bakterie, jeśli są obecne w gardle, przenoszą się nawet przy pocałunku