Jest już pierwszy sondaż, odkąd Szymon Hołownia nie wykluczył startu w wyborach prezydenckich. I choć pierwsza tura dałaby zdecydowane zwycięstwo Andrzejowi Dudzie, to zsumowanie głosów kandydatów uznawanych za opozycyjnych, daje do myślenia przed ostatecznym starciem w drugiej turze.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
41 proc. badanych oddałoby swój głos na Andrzeja Dudę, a 21 proc. na Małgorzatę Kidawę-Błońską – wynika z badania Maison&Partners na panelu Ariadna w dniach 15-19 listopada 2019 r.
Na trzecim miejscu znaleźli się z wynikiem po 8 proc. poparcia Władysław Kosiniak-
Kamysz i Szymon Hołownia. Dalej uplasował się Robert Biedroń z poparciem równym 7 proc., a za nim jest Krzysztof Bosak z Konfederacji z rezultatem 2 proc.
Łącznie Kidawa-Błońska, Kosiniak-Kamysz, Hołownia i Biedroń mają 44 proc. poparcia, natomiast Krzysztof Bosak i Andrzej Duda 43 proc. Oczywiście niczego to nie przesądza, ale można założyć, że walka byłaby w drugiej turze wyrównana.