Lewandowska skromnie o swoim ciele. "Teraz ten umięśniony brzuch jest domkiem dla nowego życia"
Bartosz Świderski
23 listopada 2019, 15:30·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 23 listopada 2019, 15:30
Anna Lewandowska jest w drugiej ciąży, ale nie zamierza na razie odpoczywać. Trenerka właśnie podzieliła się na Instagramie radami, jak wrócić do formy sprzed ciąży. Jak wyjawiła, sama nie wie, czy jej "uśmięśniony brzuch" jeszcze powróci. Chociaż jej fanki raczej nie mają wątpliwości.
Reklama.
Anna i Robert Lewandowscy spodziewają się drugiego dziecka. Informacja o ciąży słynnej trenerki fitness to jeden z głównych tematów medialnych ostatnich tygodni. Lewandowska, która jest już mamą małej Klary, nie ustaje jednak w treningach i inspirowaniu swoich fanek. Teraz żona Lewandowskiego postanowiła poruszyć temat powrotu do formy po ciąży.
Trenerka zrobiła to w dość brawurowy sposób. Lewandowska wstawiła swoje archiwalne zdjęcie z imponującym sześciopakiem i napisała skromnie: "Tak było. Czy wrócę do takiego stanu? Nieważne! Teraz nie ma to najmniejszego znaczenia. Dziś moje ciało ma inne zadanie. Teraz ten umięśniony brzuch jest domkiem dla nowego życia... i to jest najważniejsze".
Mimo że raczej nikt nie ma wątpliwości, że Lewandowska do takiego stanu wróci i to szybko, trenerka kontynuowała temat. "Pewnie wszystkie zadajemy sobie to pytanie: 'Czy uda mi się wrócić do sylwetki sprzed ciąży?'. To normalne. Jest tylko jedna droga, żeby tak się zadziało. Róbmy to, co podpowiada nam nasze ciało. Jemy 'dla dwojga', nie 'za dwoje', odpoczywamy, trenujemy (jeśli nie ma przeciwwskazań) albo duuużo spacerujemy" – napisała.
"Nie martwmy się, wszystko w swoim czasie" – dodała Lewandowska i nie omieszkała również zareklamować swojej aplikacji. "Przypomnę tylko, że w mojej app znajdziecie "Healthy Mom", treningi, które można robić już po upływie 6 tyg od porodu naturalnego (ciecie cesarskie – 12 tyg)" – podkreśliła. "I pamiętajmy, że ciało to nie wszystko" –zakończyła swój post Lewandowska. Jednak chyba mało kto w to uwierzy, słysząc to... od trenerki fitness.