Reklama.
- Usłyszeliśmy że premier nic nie może i nic nie chce - powiedział Jarosław Kaczyński na krótkiej konferencji prasowej po wystąpieniu Donalda Tuska o Amber Gold. Według lidera PiS premier Tusk nie odpowiedział na podstawowe pytania o aferę: dlaczego prokuratura, sądy i inne państwowe instytucje były tak bierne w sprawie Marcina P.
Nie da się poważnie rozmawiać o tej aferze, bez wspomnienia o tym, że szef firmy Amber Gold miał bardzo wyraźne poparcie Platformy Obywatelskiej, a to wywołuje pytanie o szefa tej partii. Pomorze jest całkowicie opanowane przez ludzi Donalda Tuska. Staje też pytanie o syna Donalda Tuska. Platforma ma na Pomorzu władzę niemal całkowitą. Postępowania urzędów były na Pomorzu "skręcane", mówiąc potocznie.
Oczywiście, że musi powstać komisja śledcza. Dziś głosowanie przeciwko niej, to przyznanie się do winy. Trzeba zmienić konstytucję i wprowadzić konfiskatę mienia. W przeciwnym razie bohaterowie afery Amber Gold mogą być nawet skazani na pozbawienie wolności, wyjdą po paru latach z więzienia i majątek zachowają. Potrzebny jest powrót do konfiskaty mienia.