Zarząd Pałacu Kultury i Nauki popełnia przestępstwo propagując komunizm – twierdzi radny PiS Maciej Maciejowski. Według niego, niedozwolone treści przedstawia wyrzeźbiona postać trzymająca księgę z napisem "Marx, Engels, Lenin". – Lenin to przecież zwyczajny masowy ludobójca – mówi radny PiS w rozmowie z gazeta.pl
Pomnik, który nie podoba się radnemu PiS, znajduje się od strony ul. Emilii Plater. Przedstawia robotnika trzymającego otwartą księgę. W 1956 roku poza Marxem, Engelsem i Leninem znajdował się tam również inny Stalin. To ostatnie nazwisko zostało jednak usunięte.
Do sprawy odnieśli się pracownicy Pałacu Kultury i Nauki. Informują, że budynek od 5 lat jest zabytkiem i nie można tak po prostu dokonywać przeróbek. Wymazanie nazwisk z pomnika jest zatem taką prostą sprawą. Te argumenty nie trafiają do radnego PiS Macieja Maciejowskiego. O ile byłby w stanie zaakceptować klasyków Marxa i Engelsa, jako teoretyków idei komunizmu, to zdecydowanie sprzeciwia się nazwisku Lenina na pomniku.
Pałac Kultury i Nauki budzi ostatnio wiele kontrowersji. Mówi się, że to on ma się stać nową siedzibą Instytutu Pamięci Narodowej. To także nie podoba się radnemu Prawa i Sprawiedliwości, Maciejowi Maciejowskiemu.
"Są to twórcy teoretycznych podstaw oraz ludobójczy zbrodniarz ideologii komunistycznej. Nie ulega wątpliwości, że fakt prezentowania i udostępniania na widoku publicznym wyżej opisanej rzeźby przez Zarząd Pałacu Kultury i Nauki wyczerpuje znamiona opisanego czynu zabronionego w Kodeksie karnym" CZYTAJ WIĘCEJ