Jacek Jaśkowiak krytycznie odniósł się do wypowiedzi swoich partyjnych kolegów. Politycy PO anonimowo mówili WP, że Jaśkowiak nie ma szans w prawyborach, a cały proces to ustawka polityczna.
Jacek Jaśkowiak krytycznie odniósł się do wypowiedzi swoich partyjnych kolegów. Politycy PO anonimowo mówili WP, że Jaśkowiak nie ma szans w prawyborach, a cały proces to ustawka polityczna. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
Prezydent Poznania powołał się na informacje portalu Wirtualna Polska. W tekście zacytowano anonimowych polityków PO, którzy twierdzili, że Jacek Jaśkowiak nie ma szans na wygraną, ale zgodził się wziąć udział w zaaranżowanym przez Grzegorza Schetynę wewnętrznym procesie wyborczym, gdyż walczy o miejsce we władzach Platformy Obywatelskiej.
"Deal był taki: start w 'prawyborach' i stanięcie do rywalizacji z Małgorzatą Kidawą-Błońską (by nie ośmieszyć pomysłu 'prawyborów' ogłoszonego przez lidera), poparcie dla Schetyny w wyborach na przewodniczącego PO (te odbędą się już pod koniec stycznia), a jeśli Schetyna wygra - to gwarancja miejsca dla Jaśkowiaka w zarządzie" – donosiła Wirtualna Polska.
Jaśkowiak określił doniesienia jako całkowicie nieprawdziwe. "W popieraniu kandydatury Małgorzaty Kidawy-Błońskiej proszę koleżanki i kolegów z PO o zachowanie zwykłej przyzwoitości. Insynuacje przekazywane mediom bez podania nazwiska budzą moje obrzydzenie. Te informacje nie mają nic wspólnego z prawdą" – napisał prezydent Poznania na Twitterze.
Prawybory w Platformie Obywatelskiej odbędą się już 14 grudnia. Ich zdecydowaną faworytką jest Małgorzata Kidawa-Błońska, która wypada lepiej także w sondażach przeciwko Andrzejowi Dudzie. Faworytem wyborów pozostaje jednak urzędująca głowa państwa.