Końcówka grudnia i początek stycznia to czas, kiedy nieustannie jesteśmy w rozjazdach. Jednak nie tylko my cieszymy się na myśl o spotkaniu dawno niewidzianych krewnych, czy szalonej zabawie sylwestrowej: włamywacze tylko zacierają ręce widząc, jak w domach i mieszkaniach gasną światła. Jeśli nie chcemy sprawić im poświątecznego musimy ufortyfikować swoje domowe gniazdko.
Z policyjnych statystyk wynika, że liczba włamań w Polsce rośnie. W pierwszym półroczu 2019 roku zgłoszono 40 tys. przestępstw tego typu, a wśród kradzionego mienia dominował sprzęt elektroniczny. Najczęściej wykorzystywaną przez złodziei luką (70 proc. przypadków) były niezabezpieczone okna. Dlatego należy uszczelnić ją w pierwszej kolejności.
Na dobry początek warto zająć się wymianą okucia w oknie. Sforsowanie okien np. metodą na sznurek utrudni klamka z blokadą w postaci kluczyka lub przycisku. W przypadku domu wolnostojącego dodatkowym zabezpieczeniem będzie zamontowanie oświetlenia na zewnątrz z czujnikiem ruchu, który symuluje obecność domowników.
W zabezpieczeniu domu przed włamywaczami dużą rolę odgrywa też czynnik ludzki, czyli nasi sąsiedzi. Jeśli całe święta zamierzają oni spędzić w domu, nie zaszkodzi poprosić ich o przysługę na czas naszej nieobecności. O co konkretnie? Chociażby o zapalenie światła na parę minut wieczorem czy regularne zasuwanie/rozsuwanie zasłon lub rolet.
Są to oczywiście doraźne środki. Kto dysponuje większym kapitałem na inwestycję w bezpieczeństwo czterech ścian i zgromadzonego dobytku, powinien pomyśleć o rozwiązaniach podnoszących poziom ochrony domowników na wiele lat. Mowa tu głównie o nowoczesnych oknach antywłamaniowych z gatunku bezpiecznej stolarki.
Po czym poznać, że są one "ulepione z najlepszej gliny"? Dużo powie klasa odporności – RC2 oznacza ochronę przed próbami otwarcia okna poprzez nie tylko uderzanie, kopanie czy wyrywanie, ale także użycie śrubokrętu lub szczypiec. Taki system okienny ma wzmocnione narożniki, kluczyk/przycisk do klamki oraz zaczepy antywłamaniowe.
Kolejnym znakiem rozpoznawczym solidnych okien antywłamaniowych jest odporniejsza na rozbicie szyba P4, czyli przeszklenie składające się z dwóch szyb i czterech warstw folii. Dzięki folii zabezpieczającej PVB szyba stanowi bardzo dobrą ochronę nie tylko przed włamaniem – wytrzyma ona kilkakrotne uderzenie metalową kulą o wadze 4 kg!
– Nietrudno więc sobie wyobrazić, że okno z szybą P4 znakomicie poradzi sobie np. z uderzeniem piłki rzuconej przez dzieci. Możemy zatem zyskać szeroką ochronę przed różnego rodzaju zagrożeniami, spośród których włamanie jest bardzo istotnym elementem – tłumaczy Mike Żyrek, Dyrektor Działu Badań i Rozwoju w Grupie OKNOPLAST.
O nowoczesności okien antywłamaniowych świadczą również zastosowane w nich inteligentne rozwiązania – systemy smart. Idącymi z duchem czasu oknami można zdalnie sterować za pomocą smartfonu. W razie próby włamania sparowana ze stolarką aplikacja powiadomi użytkownika, że ktoś forsuje naszą twierdzę, co pozwoli nam zawczasu wezwać służby.
To nie wszystko. Odpowiednio zaprogramowany system smart home samodzielnie uchyli i zamknie okna o konkretnej porze, zasunie rolety, a nawet zapali światło pod wieczór. W ten sposób zniechęci potencjalnych włamywaczy do "pracy", ponieważ ci nabiorą przekonania, że wzięty na celownik dom tętni życiem i nie rokuje udanych łowów.